Posty

Wyświetlanie postów z 2019

KONIEC/POCZĄTEK

Obraz
      Sześć dni temu siedziałam w samolocie wracając z Madrytu i poczułam, że musi powstać ten post, ostatni post na blogu. Już wtedy korzystając, że znaczna część pasażerów po świętowaniu noworocznym smacznie spała, wyciągnęłam kartę papieru i przelałam na nią wszystko co tkwiło w moich myślach. W pierwszym wpisie " Czarny początek " opisałam historię o tym jak dowiedziałam się o chorobie. Kilka dni przed rozpoczęciem dwumiesięcznego stażu w Madrycie (wakacje 2017) miałam biopsję, ale mimo że przeczuwałam jaki będzie jej wynik, że zmieni on moje dotychczasowe życie, poleciałam do Hiszpanii. Niestety po dwóch tygodniach zadzwonili rodzice przekazując mi informację o diagnozie. Pamiętam jak tego dnia, po szybkim zakończeniu spraw związanych z praktykami, poszłam do pobliskiego parku, siadłam sama pod palmą i podlewałam ją swoimi łzami przerażenia. Powiedziałam sobie, że wrócę w to samo miejsce jak będę zdrowa. I tak, po osiemnastu miesiącach, szczęśliwa że udało się to osiągn